Pierwszy etap w mojej diecie 3D Chili kończy się w poniedziałek. I od poniedziałku zamierzam rozpocząć od razu drugą turę. Jednak z moim facetem zdecydowaliśmy, że w ramach nagrody wybierzemy się na jakiś obiad, czy też kolację do restauracji. Taka odskocznia od codziennego gotowania. Ale zapewniam, że obiad wybiorę z głową :) Efekty tej diety wydają się być fenomenalne - w ciągu 24 dni moje ciało zmieniło się na lepsze - barki mniejsze, wyrabiają się ramiona i uda. Twarz nie wygląda już jak arbuz, nabiera kształtów. A waga? Prawie 8kg mniej :) Najbardziej chciałabym pierwszy etap zakończyć z -9kg na koncie, jednak czas pokaże.
A jako, że strata wagi wiąże się z zauważaniem wszelkich niedoskonałości swojego ciała, to postanowiłam zainwestować w Slim Extreme 3D :) I o tej serii dzisiaj parę słów.
Kolor symbolizuje chyba ogień...
UWAGA! Po aplikacji myjcie dokładnie dłonie! Ja swoje jedynie opłukałam i efekt macie na zdjęciu poniżej :(
--------------
Kolejnym serum, które chciałam Wam przedstawić jest skoncentrowane serum modelujące do biustu.
Producent troszeczkę zapędził się pisząc na opakowaniu, że powiększa biust nawet o jeden rozmiar. Biustu na pewno nam nie powiększy, ale za to poprawia ukrwienie, przez co biust jest jędrniejszy, a tym samym troszeczkę się unosi. To serum chciałabym polecić dziewczynom na diecie - jeżeli chudniecie, a biustonosze stają się za luźne, warto zainwestować w to serum, aby móc ponosić jeszcze stare biustonosze, bo jak wiadomo - dobry biustonosz = drugi biustonosz.
Konsystencja i zapach: Konsystencja kremu/gęstszego balsamu, troszeczkę lepki. Jak dla mnie wchłania się za wolno. Zapach przyjemny, jednak po dłuższym stosowaniu mdlący. Jego intensywność sprawia, że nasza bielizna pachnie tylko tym kremem.
To serum mam już ponad pół roku, także jest strasznie wydajny.
------
Od razu mówię, że jak dla mnie on nie działa, ale bardzo fajnie chłodzi skórę i przynosi jej ulgę. Uwielbiam go używać do nóg, mam wrażenie, jakby moje nogi odpoczywały po ciężkim dniu :) Nie używam go regularnie, ale wtedy kiedy odczuwam potrzebe, także działania antycellulitowego nie zaobserwowałam
Konsystencja i zapach: konsystencja dużo lżejsza od serum modelującego do biustu, typowa dla lekkiego kremu. Fajnie się wchłania, nie zostawia tłustego filmu. Zapach strasznie delikatny z lekkim przebłyskiem mentolu, bardzo odświeżający. I chyba właśnie za ten zapach i konsystencje pokochałam to serum :)
----------
I na ostatnich zakupach kosmetycznych dorwałam jeszcze nawilżający scrum-masaż w promocji w Rossmannie. Nie miałam jeszcze okazji go użyć, bo jestem na wykończeniu peelingu cukrowego z Perfecty, w którym troszeczkę przeszkadza mi tłusty film, który zostawia. Zapewne, gdybym zamiast wanny miała prysznic służyłby mi lepiej... Zobaczymy, jak ten peeling się sprawdzi :)
Na dzisiaj tyle :)
Też używam produktów tej marki. Aktualnie Serum intensywnie wyszczuplającego + ujędrniającego fitness ;) Moim zdanie sa bardzo dobre ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://katarzynkowyswiat.blogspot.com/
miałam Krem wyszczuplający + ujędrniający spa ;) efektów nie było, ale rzeczywiście fajnie chłodzi skórę ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na : The 15 Song Challenge
http://neverforgetwhoyouare17.blogspot.com/
Również miałam ten krem ujędrniający , fajnie chłodził i może odrobine napinał skóre ale po za tym zadnych efektów ;)
OdpowiedzUsuńwww.linkacosmetics.blogspot.com
Nie słyszałam o żadnym z powyższych produktach :) Ale ciekawa seria :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie mialam okazji testowac :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Też używam produktu EVELINE. a dokładniej peeling slim
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twój blog . Dołączam do obserwatorów .
Zapraszam również do mnie www.cossmetycznie.blogspot.com
Pozdrawiam
uzywałam kiedyś tego do biustu - fajny, no i teraz mam jeszcze chłodzący masakra... uczucie zimna niesamowite!
OdpowiedzUsuńweird burnet regularly Gabrila passageway Fanchette dill nonviolent deputize
OdpowiedzUsuńjeux de strike
kiedyś miałam coś podobnego, ale używałam nieregularnie i efektów nie było :(
OdpowiedzUsuńAlthough, Every dark cloud has a silver lining.
OdpowiedzUsuńjeux de fille
jeux de fille
jeux de fille gratuit
Tez sie musze skusisc na krem ujedrniajacy :) gratuluje zrzuconych 8 kg
OdpowiedzUsuńbardzo lubie ten biało zielony :))
OdpowiedzUsuńP.S U mnie wciąż trwa Walentynkowy Konkurs :))) - Serdecznie Zapraszam!
mybeautyjoy.blogspot.co.uk/2014/02/walentynkowy-konkurs-rozdanie.html
Chyba wypróbuję, mimo że zawsze zawodzą mnie tego typu produkty.
OdpowiedzUsuńwww.celestialnailart.blogspot.com
Strasznie lubie kosmetyki eveline - w swojej kolekcji mam scrub - masaż, którego uwielbiam, serum intensywnie wyszczuplające i serum modelujące ;) Każdemu polecam produkty tej marki :)
OdpowiedzUsuńMam ten palący, ale nie wiem czy działa, smaruje się chyba tylko dla dobrego samopoczucia :D ruda-dziewczynka.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNo fajna sprawa ale chyba jednak wole iść na siłownie, daje długotrwalszy efekt, a pobudzenie krążenie możesz zawsze uzyskać przez masaż przez ukochanego lub przez gąbkę do tego przeznaczoną, też fajna sprawa, zwłaszcza te z naturalnych materiałów :-)
OdpowiedzUsuń