Dzisiaj przychodzę do Was z przeciwzmarszczkowym kremem naprawczym pod oczy. Jak wiecie - muszę szczególnie nawilżać okolice oczu. Moja skóra pod oczami ma tendencję do wysuszania. Poza tym borykam z dość ciemnymi cieniami pod oczami... Dlatego zapraszam Was gorąco na recenzję tego kremu.
Ten krem pod oczy zamiera Gatuline Expression, który ma zapewnić szybszą redukcję zmarszczek, a tym samym wygładzić okolice oczu.
Informacje od producenta:
100% naturalny zapach
bez parabenów
bez glikolu
bez sztucznych barwników
bez silikonu
bez Phenoxyethanolu
bez PEG i SLS
fizjologiczne pH
hypoalergiczny
ZALETY:
- zapewnia naprawdę wyjątkowe nawilżenie, a jednocześnie nie pozostawia tłustego filmu
- opakowanie z pompką, które zapewni nam higieczną aplikację
- naturalne składniki
- mnie najbardziej w tym kremie przekonał brak SLS'ów i PEG'ów
- bardzo treściwa formuła - możecie to zaobserwować na zdjęciu poniżej;
- jest to typowy krem na noc - nie nada się do aplikacji pod makijaż
- jest bardzo wydajny - w ciągu 2 miesięcy mam jeszcze ponad 2/3 opakowania
1.jpg)
NEUTRALNE:
- zdecydowanie zapach - miałam problem czy umieścić tą pozycję w wadach czy zaletach, ponieważ zapewnienie producenta są spełnione w 100%. Zapach jest strasznie specyficzny i jak dla mnie nie jest to przyjemny zapach. Jednak po aplikacji szybko się ulatnia...
WADY:
- wg mnie opakowanie jak na krem pod oczy jest zdecydowanie za duże - 30ml, które trzeba zużyć w ciągu 6 miesięcy.
- jedna pompka dozuje, jak dla mnie za dużo produktu (na zdjęciu powyżej wyciśnięta została jedna pompka i rozsmarowana na dłoni)
Podsumowując: krem nie ma przyjemnego zapachu, ale jest w 100% BIO. Nada się do każdego typu cery. Głębokich zmarszczek nie mam, więc nie wiem jak sprawdza się w tej kwestii, jednak zapewnia długotrwały efekt nawilżenia. Polecam na osób, które szukają produktu naturalnego, a specyficzny zapach, chwilowo dość nieprzyjemny, nie stanowi dla nich przeszkody.
Cena: ok. 60zł za 30ml
Produkt otrzymałam w ramach współpracy z drogerią BIOBEAUTY i nie wpłynęło to na moją ocenę.
ZAPRASZAM:
Też go mam, ale jeszcze nie uzywałam.
OdpowiedzUsuńNie znam go kompletnie, nie przywiązuję też dużej wagi do składów dlatego chyba raczej się na niego nie skuszę, tym bardziej, że zapach nie jest zachęcający.
OdpowiedzUsuńNie znam go ;)
OdpowiedzUsuńUUU nowość dla mych oczu. Piękną ma buteleczkę ;)
OdpowiedzUsuńpowinniśmy dbać o okolice oczu od 20 tak więc u mnie czas strat ;p teraz mam flos lek ale na ten też może się kiedy skuszę ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji używać :)
OdpowiedzUsuńeh, szkoda że nie umieszczasz składu w recenzjach.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że jest taki duży... Chętnie bym go wypróbowała, ale nie lubię jak na pierwszy raz od razu rzucać się na taką pojemność... Zapraszam do obserwowania mojego bloga :)
OdpowiedzUsuń