Firma Mixa dopiero jakiś czas temu zawojowała na Rossmann'owych półkach.
Wybrałam się do drogerii w poszukiwaniu odpowiedniego tonika do twarzy, bo mój długo męczony z Nivea do skóry wrażliwej się skończył... i po podróży między regałami zobaczyłam TONIK Z POMPKĄ. I na dodatek do skóry wrażliwej.
Przepadłam...
Zalety:
- nie podrażnia; przy cerze naczynkowej (taka jak moja) nie powoduje nawet chwilowego zaczerwienienia przy aplikacji
- nie ma efektu ściągniętej skóry po aplikacji
- bardzo odświeżający zapach
- przejrzyste opakowanie
-higieniczna aplikacja
Minusy:
- na początku stosowania ulewało mi się za dużo produktu; pompkę trzeba wyczuć (ja potrzebowałam na to parę tygodni)
- zaraz po aplikacji skóra jest dość lepka, ale ten efekt szybko znika
Cena: ok. 15zł
Tonik na pewno kupię ponownie po zużyciu tego opakowania.
Chyba się na niego skuszę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Emm
Nie wiem czemu ale jakoś Mixa mnie w ogóle nie kusi :)
OdpowiedzUsuńŚrednio się u mnie sprawuje, wysusza.. Pompkę też musiałam wyczuć ;/ Szkoda kaski na niego w moim przypadku.
OdpowiedzUsuńJa raczej nie używam toników :)
OdpowiedzUsuńtonik jest podstawą do dalszej pielęgnacji cery...
UsuńMoże kiedyś wypróbuje, ale na razie trzymam się miceli :)
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele dobrego o kosmetykach tej firmy. Kiedyś miałam krem CC na zaczerwieniania z tej firmy. Teraz kusi mnie krem przeciwzmarszczkowy;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie: http://agathevanilla.blogspot.com/2014/09/celia-dwie-pomadki-do-wygrania.html
przestałam używać takie kosmetyki, zwyczajnie mi nie służą :(
OdpowiedzUsuń