środa, 2 października 2013

Projekt denko wrzesień 2013 :)

Hej,

Troszeczkę spóźniony projekt denko, no ale mam usprawiedliwienie - udało mi się zdobyć wykształcenie wyższe :) Teraz tylko czeka mnie walka w załatwieniu rejestracji na drugi stopień ;)

W tym miesiącu projekt denko znowu bardziej pielęgnacyjny. Toniki i  żele do mycia twarzy królowały wśród moich zużyć :)





No i przechodzimy do konkretów:

1. Nivea, Pure effect, Wash Off, żel do mycia twarzy - kupiony na promocji w Rossmanie spory czas temu. Zużyłam z wielkim trudem, a ze zmyciem makijażu jakoś wybitnie sobie nie radził. Ściągał skórę i szczypał w oczy. Na pewno nie kupie ponownie.
2. Cetaphil, Emulsja micelarna - TAK TAK TAK! Nawet nie wiem, dlaczego nie zrobiłam osobnej recenzji na jego temat. Ta emulsja jest po prostu cudowna, radzi sobie ze zmyciem makijażu, bardzo dobrze wygładza skórę. Matowi ją po użyciu, ale za to nie wysusza! To jest po prostu MÓJ ULUBIENIEC :)! Kupię ponownie, ale czekam na promocje na doz.pl Warto dodać, że ta emulsja jest baaaardzo wydajna. Przy codziennym stosowaniu starczyła mi na 4 miesiące. 
3. Clearskin, pore penetration, Cooling Astrigent Purifiante - jak dla mnie działanie słabe pomimo zadowalających opinii na wizażu. Tym bardziej, że za tę cenę wolę skorzystać z Melisy z Urody. Dokładając 2zł mam za tę samą cenę tonik i płyn micelarny. Nie był wydajny. NIE KUPIE PONOWNIE.

1. Alterra, Sensitiv-Shampoo, Mandel&Jojoba - odważyłam się jeszcze raz skorzystać z Alterry, w nadziei, że łupież, który pojawił mi się przy stosowaniu innego szamponu z tej serii, to tylko przypadek. Niestety. Łupież wrócił. Wykorzystałam, jako płyn do kąpieli - piana była ooooogrooomna ;) Nie kupię ponownie!
2. Ziaja do włosów przetłuszczających się, lawendowy - swojego czasu, jak PaniNorge kręciła filmiki na yt zachwalała ten szampon. No niestety, kolejny specyfik powodujący łupież. Jednak jeżeli szukacie czegoś do prania pędzli, to warto skorzystać z szamponów z ziaji - bardzo dokładnie wymył moje pędzle i nic kompletnie się z nimi nie stało. 3/4 buteli starczyło mi  na ponad pół roku. Kupię ponownie do prania pędzli ;)


1. Antyperspirant Adidas, Fresh cooling - za ochronę i za zapach lubię ten antyperspirant. Wielkim plusem też jest to, ze nie zawiera alkoholu, więc po depilacji można śmiało go używać. Jednak zauważyłam, że podczas jego stosowania na białych koszulkach zrobiły mi się żółte plamy. Kupię ponownie, ale nie do codziennego stosowania.
2. ISANA, Dusch peeling, Massage-perlen - uwielbiam za zapach, który nie wiadomo dlaczego, kojarzy mi się z dzieciństwem. Producent mógł w sumie darować sobie te drobinki pasujące, bo nie robią one kompletnie nic. Ale za ten cudowny zapach zakupie ponownie :)! POLECAM!


1. Sensual, plastry do depilacji z Joanny - lubię te plastry. Można sobie nimi dobrze wydepilować wąsik i brwi :) Taka paczka starczyła mi na pół roku systematycznego używania - plasterki cięłam nożyczkami, ze względu na oszczędność :) Kupię ponownie
2. Neutrogena, ochronny sztyft do ust - kiedyś dostałam ją w gratisie z kremem do rąk. Krem, jako tako dobrze się spisywał. A pomadka to jedna wielka porażka Neutrogeny. Wysusza, nie ma mowy o jakimkolwiek nawilżeniu. Dodatkowo zbiera się na ustach. Nie kupię.
3. Perfumetka Lacoste Challenge - dostałam od koleżanki końcówkę, bo zostało jej po lokatorach na mieszkaniu. I w sumie capi niemiłosiernie. Nie mogę nawet skojarzyć czy to zapach męski czy damski. Zużyte jako odświeżacz powietrza w toalecie ;)


1. Płatki kosmetyczne, Softimo z Lidla, obszywane po bokach - do pielęgnacji tonikami, czy innymi środkami nie nadają się kompletnie. Są za cienkie. Jednak wyśmienicie spisują się przy zmywaniu lakieru z paznokci :) Kupię ponownie
2. Lakier do paznokci z Manhattanu - długo utrzymywał się na paznokciach, taki fajny stonowany kolor pasujący do każdego stroju - do pracy, czy na uniwerek. Aktualnie jestem zauroczona lakierami z Essie, więc może kiedyś kupię ponownie.

Do następnego pooosta :)!

8 komentarzy:

  1. Spore denko. Jestem ciekawa Cethapilu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. warto go kupić! :) Chociaż teraz jestem zadowolona z żeli do twarzy z Biedronki ;)

      Usuń
  2. Masz bardzo fajny napis na nagłówku ;)
    obserwujemy?
    marcela-marccela.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe kosmetyki . Moze wypróbuje !
    Ciekawy bloggasek . Obserwuje i zapraszam do siebie ;*
    http://kissmeifyouwant.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  4. :) nigdy nie miałam nic z tych produktów. Ale chciałabym wypróbować ten szampon z ziaji lawendowy :) tylko boje się tego łupieżu :(

    OdpowiedzUsuń
  5. ja też uwielbiam Cetaphil :D

    zapraszam: martabeauty.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń