czwartek, 21 sierpnia 2014

Kosmetyki kolorowe, które jadą ze mną na wakacje.

Dzisiaj chciałam Wam pokazać, jak dzielnie ograniczyłam swoją 'kolorową' kosmetyczkę do minimum. Trochę walczyłam sama ze sobą, bo najchętniej zabrałabym ze 2 tusze, jeszcze parę cieni... Przy wyborze kolorówki sugerowałam się głównie wagą, bo wiem, że dojdą nam jeszcze rzeczy codziennego użytku do zabrania, a nie chcę męczyć się ze zbyt ciężką walizką w pociągu.

Więc przy selekcji kolorówkę ograniczyłam do:



I przepraszam ze brudne opakowanie różu, ale jest ono tak wysłużone, że nie idzie tego domyć w taki sposób, aby nie uszkodzić różu wodą...

Więc zabieram ze sobą: 3. 
1. Podkład Bourjois, Healthy Mix, w kolorze 51 Vanille clair - z tym podkładem to u mnie długa historia. Kupiłam go oczywiście na -40% w Rossmanie. Na pewno nie jest wart ceny regularnej. Na początku miałam po nim ogromny wysyp niespodzianek. Odstawiłam go i cera się poprawiła. Bałam się do niego wracać, wystawiałam go na sprzedaż na grupach na facebooku, ale za marne 15zł też nie chciałam go oddać. W końcu postanowiłam go użyć jeszcze raz. Co prawa wyskakują pojedyncze niespodzianki, ale daje bardzo ładny efekt - takiej zdrowej cery. Poza tym na górskie wędrówki wolę lżejszy podkład niż mój ciężki Revlon.

2. Koniecznie mój wysłużony puder prasowany Rimmel Stay Matte, w kolorze 01 - już milion wzmianek o nim było, więc pozwolę sobie zostawić to miejsce puste.

3. Paletka z cieniami Inglota. Mam tam 3 cienie z którymi spokojnie wykonam makijaż oka. Pomimo tego, że ten delikatny pomarańczowy/róż gryzie się z ostatnim z kolorów w połączeniu wyglądają bardzo przyjemnie. Kolory w kasetce to od lewej: 120, 470, 399. Kolorek 399 jest najbardziej wysłużone, najbardziej pasuje mi do mojej niebiesko ciemnej tęczówki :)

4. Kredka Lovly, Eye Brightener, która posłuży mi jako baza pod cienie. Z tego względu, że nie chcę ciągnąć ze sobą słoiczka z bazą Hean, a ta kredka w tej roli spisuje się całkiem nieźle!

5. Inglot, Ultradelikatny róż do policzków - służy mi już kupę czasu, zastanawiam się czy termin przydatnosci mi minął? Możliwe, ale róż nadal nie utracił swoich właściwości :) Lubię go właśnie za tę delikatność i brzoskiwniowy odcień. Kolorek 73

6. Pomadka z Hean, o której pisałam Wam TUTAJ

7. Mascara Lovly, Curling Pump Up - nie robi jakieś WOW na moich rzęsach, ale wybrałem ten wśród mojej całej armii tuszów z tego względu, że jest najmniejszy i najlżejszy :)))

8. Maybelline, Colour Tattoo - produkt do podkreślania brwi. Zazwyczaj mam henne na brwiach, ale tym razem moja kosmatyczka nie miała miejsca, więc muszę radzić sobie sama.

Zestaw uwieńczam zaledwie 4 pędzlami - 2 do cieni, do różu i pudru. Z podkładem będę się męczyć łapkami ;)

Wyjeżdżamy za dwa dni. Jak starczy mi jutro czasu to pokażę Wam co zabieram ze sobą do codziennej pielęgnacji :)

17 komentarzy:

  1. Napewno wystarczy :) miłego wyjazdu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miłych wakacji ;) Z chęcią wypróbuję ten podkład, bo jestem ciekawa jak sprawdzi się u mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma tego dużo :( Udanego wyjazdu! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak dla mnie, fakt ze nie ma tego dużo, cieszy mnie niezmiernie :D

      Usuń
  4. Zaciekawił mnie róż z Inglota:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szału nie ma, ale odcień kocham :-) tym bardziej ze jest matowy, bez drobinek

      Usuń
  5. Oooo mój ulubiony puder Stay Matte ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już moje 3 opakowanie :-) a ze jeden starcza mi prawie na rok to używam go nieprzerwanie od 3 lat :-))

      Usuń
  6. Mnie nie wysypało po tym Bourjois na szczęście i ogólnie go polubiłam :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja przymierzam się do Bourjois, Healthy Mix. Może będzie trochę tańszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na bank będzie niedługo promocja -40% w Rossmanie :-)

      Usuń
  8. Miłych wakacji :) minimum idealne :) jak wrócisz to będziesz malować się wszystkim na raz :p

    OdpowiedzUsuń
  9. Tylko nie posiadam cieni z inglota a reszta produktów całkowicie pokrywa się z moim wyjazdowym zestawem :) serdecznie zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lovely pump up to rewelka ;) ten puder tez bardzo lubie, zuzylam juz wiele opakowan :)

    OdpowiedzUsuń