Z płynami do higieny intymnej bywało różnie. Najczęściej przy zakupach wybór padał na ogromną butelkę Ziaji ze względu na to, że mają one u nas zastosowanie nie tylko przy okolicach intymnych. Mój narzeczony ma problem ze skórą na rękach - z racji pracy po przebywaniu w dość brudnych pomieszczeniach, na rękach wyskakują mu typowe uczuleniowe krostki; podejrzewamy, że jest to spowodowane uczuleniem na jakiś rodzaj roztoczy. Więc płyn do higieny intymnej stosujemy również do mycia dłoni. Lactacyd jednak zawsze był na mojej "wishliście", aż w końcu kupiłam Lactacyd Fresh.
Niestety, do rąk się nie sprawdza poprzez zawarty mentol w składzie, który baaardzo chłodzi...
ZALETY:
- daje uczucie odświeżenia, które utrzymuje się bardzo długo
- nie zawiera SLS
- nie podrażnia
- bardzo poręczne opakowanie z pompką (wiem już, że po denku wykorzystam to opakowanie do mydła w płynie)
- jedna aplikacja z pompką daje nam odpowiednia ilość produktu (nie za dużo/nie za mało)
- bardzo przyjemnie się pieni - uzyskujemy delikatną piankę, która bez problemu się spłukuje
- po aplikacji uzyskujemy efekt chłodzenia
WADY:
- jak dla mnie wadą jest cena (za 200ml trzeba liczyc 10/12zł)
Ten Lactacyd kupiłam jakoś w październiku na promocji w Rossmanie, po pierwszym użyciu doznałam takiego efektu chłodzenia, że wychodząc z wanny myślałam, że zamarznę ;) Więc ten płyn jest bardzo dobry, ale w okresie zimowym zmarźlakom może się nie spodobać. Ja ten efekt polubiłam i już wiem, że do tego produktu będę wracać.
ZAPRASZAM:
miałam tylko wersję podstawową i lubiłam ten płyn. cena jest ok, choć często kupowałam ziaję za mniej niż 10 zł ale za 500 ml.
OdpowiedzUsuńNie miałam tej wersji , tylko podstawowa gościła u mnie w łazience dawno temu :)
OdpowiedzUsuńJa póki co mam zapas żeli z Tołpy, są bardzo dobre :) zresztą niedługo jeden do Ciebie trafi :)
OdpowiedzUsuńTAK *.* I CAŁA DRŻĘ W OCZEKIWANIU NA PACZKĘ!
UsuńJa tego jeszcze nigdy nie miałam. Zwykle stawiam na Ziaję lub AA :)
OdpowiedzUsuńU nas Ziaja gości do mycia rąk :)
UsuńLubie laktacyd choc ostatnio częściej gości u mnie tańszy Facelle :D
OdpowiedzUsuńFacelle to bardzo fajny płyn do higieny intymnej, ale męczy mnie jego opakowanie i konsystencja - trzeba się nieźle namachać żeby go rozpienić i opakowanie jest wiecznie lepiące się od tego płynu... Zapłaciłabym za ten płyn nawet więcej gdyby zmienili opakowanie. Ajć, ale sie rozpisałam - chyba muszę zrobić recenzję tego płynu :D
UsuńTego nie mialam, ale inną wersję tak.
OdpowiedzUsuńja używałam tylko Ziajii a jeszcze w kolejce czeka Famelle czy jakoś tak, z Rossmana ;)
OdpowiedzUsuńja lubię żel z Biedronki i jestem mu wierna
OdpowiedzUsuńtego nie miałam :>
UsuńO właśnie! Żel z biedronki jest w porządku :)
UsuńJestem wierna Lactacydowi od lat, Fresh polubiłam, ale ulubieńcem jest na pewno emulsja w podstawowej wersji.
OdpowiedzUsuńTyle się o nim słyszy, aktualnie używam coś innego może skuszę się później, chociaż cena jak na płyn trochę wysoka ;)
OdpowiedzUsuń